Joanna Skalimowska Nauczyciel bibliotekarz SP 49 Białystok
ZWYCZAJE WIELKANOCNE NA PODLASIU
Na Podlasiu zachowało się wiele pięknych zwyczajów, które chciałabym ocalić od zapomnienia . Moim zdaniem najwspanialsze tradycje związane są ze Świętami Wielkanocnymi .
I.Strojenie palm wielkanocnych.
W moim regionie, na Podlasiu ,już w czasie Niedzieli Palmowej panuje uroczysty, przedświąteczny nastrój. Buduje się wysokie,kolorowe palmy, które ozdabia się suszonymi kwiatami, bibułką. Strojenie palm wielkanocnych i święcenie ich w Niedzielę Palmową nawiązuje do wjazdu Chrystusa do Jerozolimy i powitania Go przez jej mieszkańców. Tradycyjnie wierzono w magiczną moc palm świątecznych. Miały one chronić przed chorobami i zapewnić dobre plony. Na wsi podlaskiej chłopcy i dziewczęta uderzają się brzozowymi galązkami i wołają:
" Palma bije, nie zabije, kości nie połamie, pamiętajcie chrześcijanie, że Pan Jezus zmartwychwstanie." Im dłuższa i ładniejsza palma, tym szczęśliwsze życie czeka tego, kto ją zrobił.
II.Rezurekcja.
Najważniejszym momentem obchodów Świąt Wielkanocnych jest rezurekcja, Msza Święta z procesją z Przenajświętszym Sakramentem, wyniesionym z grobu Pańskiego. Rezurekcja odprawiana jest w nocy lub rankiem Niedzieli Wielkanocnej. Na Podlasiu w drodze powrotnej z kościoła odbywają się wyścigi furmanek . Wierzy się, że gospodarzowi, który pierwszy wróci z rezurekcji, szybko i bujnie wzejdzie zboże i wyda obfite plony.
III. Święcone.
Po powrocie z kościoła wszystkim wyjątkowo smakuje śniadanie, które ma charakter uroczysty.Najważniejszą potrawą jest święcone, czyli pokarm pokropiony przez kapłana wodą święconą w Wielką Sobotę . Jeszcze w XX w. na Podlasiu święcono pokarmy w domach prywatnych, zwłaszcza oddalonych od kościoła. Obecnie przynosi się do świątyni małe koszyczki z symboliczną ilością jaj, kielbasy, chleba i soli.
Koszyczki ze święconką ozdabia się zielonymi gałązkami borówek, czasami baziami i żółciutkimi kurczaczkami. W niektórych kościołach np. w Żarnowie koło Augustowa po rezurekcji odbywa się uroczyste dzielenie się jajkiem i szynką, którymi kościelny częstuje wiernych. Na stole podczas śniadania wielkanocnego królują mięsa i wędliny ( szczególnie biała kiełbasa),a także ciasta: mazurki – płaskie placki z bakaliami oraz baby- słodkie ciasta drożdżowe. Na Podlasiu tradycyjną potrawą był korowaj, kołacz pieczony z białej mąki pszennej lub żytniej, z dodatkiem jaj, mleka, cukru, ozdobiony ptaszkami lub laleczkami z ciasta. Koszyczek ze święconką zajmuje honorowe miejsce na świątecznym stole. Wielkanocne stoły zdobią także pisanki. W zależności od techniki wykonania zdobione jaja określa się różnymi nazwami: kraszanki, malowanki lub byczki to jajka malowane na jeden kolor, zazwyczaj czerwony, w barwniku lub w wywarze z łusek cebuli, Pisankami nazywa się jajka ozdobione jedno – lub wielobarwnym deseniem naniesionym na jednolite tło przy współudziale wosku. Znane są jeszcze: rysowanki, skrobanki, nalepianki i wyklejanki. W Lipsku nad Biebrzą gospodynie "wyczarowują" prawdziwe dzieła sztuki.Posługują się techniką zdobienia jajek tzw. woskową. Polega ona na tym, że delikatne wzory maluje się na skorupkach jajek woskiem pszczelim, a potem jajko zanurza się w farbie. Jaja gęsie , malowane motywami z ikon , są typowe dla wyznawców prawosławia, którzy licznie zamieszkują Białostocczyznę. Pisanek używa się też do szczególnej gry, spotykanej u nas tylko w okresie wielkanocnym. Gra nazywa się walatka albo zabawa w bitki czy na wybitki. Rywalizujący gracze toczą pisanki po stole tak, by przy spotkaniu się stłukły. Można też uderzać swoją pisanką w jajko przeciwnika. Wygrywa ten, kto odebrać innym najwięcej pisanek. W naszym regionie do dzis zachował się zwyczaj obdarowywania pisankami. W Poniedziałek Wielkanocny grupa młodzieży chodzi od zagrody do zagrody po tzw. wykupie i zbiera od gospodarzy jajka, ciasto, mięso. Śpiewa się przy tym wesołe piosenki tzw. konopielkę. W Pogorzałkach k. Białegostoku uczestnicy barwnego pochodu śpiewają konopielkę , piosenkę opowiadającą o miłości, zalotach i przyszłym ślubie. Kawalerowie przychodzą do tych domów ,w których są panny na wydaniu. Na Ziemi Białostockiej praktykowany jest jeszcze zwyczaj zwany wołoczebne, wołoczonno, włóczebno, który polega na obdarowywaniu chrześniaków. Już z samego rana dzieci biegną do domu chrzestnych i proszą o podarunek.
IV. Śmigus-Dyngus
Oczywiście drugi dzień Wielkanocy to tradycyjny śmigus- dyngus. Chłopcy polewają dziewczęta wodą, gonią ,bawią się. Jest to miły zwyczaj, jeśli zachowa się umiar w oblewaniu wodą. Myślę, że te piękne tradycje należy pielęgnować i kultywować. Chciałabym ocalić je od zapomnienia i przekazać jako nasze dziedzictwo kulturow |